Osłonięcie pomnika Bohaterów Getta

Zdjęcie dla kartki: Osłonięcie pomnika Bohaterów Getta Blur dla zdjęcia do kartki: Osłonięcie pomnika Bohaterów Getta

Fot. PAP/Stanisław Dąbrowiecki

19 kwietnia 1948

19 kwietnia 1948 roku, w piątą rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim na gruzowisku dawnej dzielnicy żydowskiej stanął Pomnik Bohaterów Getta. Godnemu upamiętnieniu tragicznego powstania towarzyszyły ostre spory ideologiczne, polityczne, ale też filozoficzne o jego znaczenie dla Żydów w Polsce, rodzącego się państwa Izrael, Polaków, wreszcie dla szukającej legitymizacji władzy komunistycznej. Sprzeczne interesy wielu grup nie powinny przesłonić faktu ogromnego moralnego znaczenia nowego pomnika, podkreślenia wspólnoty pamięci i wspólnoty losów żydowskich i polskich mieszkańców Warszawy.
Pomnik autorstwa Natana Rapaporta i Leona Marka Suzina stanął w okolicach skrzyżowania przedwojennej ulicy Gęsiej i Zamenhofa, w miejscu gdzie w czasie wojny miał swoją ostatnią siedzibę Judenrat. Po wojnie w tamtej okolicy znajdowały się symboliczne groby uczestników walk w getcie. W kwietniu 1946 postawiono tam skromną okrągłą tablicę pamiątkową.

Marek Edelman, uczestnik powstania w getcie warszawskim, w wywiadzie wspominał:
Pomnik postawiono w innym miejscu niż to przez nas wybrane, pośrodku skweru. Wyglądał nadzwyczajnie podczas uroczystości odsłonięcia, bo stał na tle wysokich zwałów gruzu, a my sądziliśmy, że tak już zostanie na zawsze.
- Jak wyglądały pierwsze po wojnie obchody rocznicy powstania w getcie?
- To był 1946 rok. Położono tylko ten kamień. Przyszło całe Biuro Polityczne. I PPS, i PPR. Byli wszyscy. Bierut chyba też. Nie jestem pewien... Normalna, państwowa manifestacja. Było to jakoś tak zrobione... po ludzku. Bez zadęcia. A nad kamieniem przemawiały chyba tylko dwie osoby: „Antek" Cukierman i ja. [...] W 1947 roku to już był Bierut i cały rząd. Też byłem — deszcz padał. Nawet rocznica w 1948 roku, jak postawiono pomnik, też nie była komunistyczna. Były tłumy ludzi. Z całej Polski. Jeszcze było trochę Żydów. [...]
- A czy podoba się Panu ten pomnik Rappaporta?
- Mnie się podoba.
- Mimo że jest kompletnie niezgodny z rzeczywistością? Nie mieliście pepeszy, mapników itd. Powstaniec pomnikowy je ma. To nie nadużycie?
- Ależ to jest symbol! Czy nadużyciem jest to, że on ma broń? Nie można prowadzić walki bez broni. Jak chcielibyście to pokazać? Powstanie w getcie warszawskim jest pierwszym w Europie drugiej wojny światowej powstaniem miejskim, które miało poparcie ludności cywilnej. Dlatego trwało trzy tygodnie. I jest to wielka sprawa, nie tylko żydowska, ale ludzka i europejska. Tuż po drugiej wojnie światowej, kiedy godność ludzka została zniszczona, pomnik dla ludzi, którzy potrafili się temu przeciwstawić, jest symbolem nie tylko żydowskim, ale również europejskim.

Źródło:
Witold Bereś, Krzysztof Burnetko, Marek Edelman. Życie. Po prostu, Warszawa 2008.
Renata Kobylarz, Walka o pamięć. Polityczne aspekty obchodów rocznicy powstania w getcie warszawskim 1944-1989, Warszawa 2009.
Zofia Wóycicka, Przerwana żałoba. Polskie spory wokół pamięci nazistowskich obozów koncentracyjnych i zagłady 1944-1950, Warszawa 2009.

Mapa

Fotografia:

Uroczystość odsłonięcia pomnika Bohaterów Getta, Warszawa 19 kwietnia 1948 - Fot. PAP/Stanisław Dąbrowiecki

Materiały dodatkowe